Całe życie jestem na redukcji!” Znasz to? 

Dieta Dukana, Kwaśniewskiego, Atkinsa, Dąbrowskiej – te nazwiska nie są Ci obce?

Do tego godziny ciężkiego treningu? 

Cardio? Pewnie, minimum godzina, bo przecież dopiero po 30 minutach zaczyna się spalać tłuszcz. Wyniki? Na początku szło dobrze, a potem coś stanęło… a potem nawet przybyło!!! 

I z każdą dietą było coraz gorzej.

Obecnie waga stoi, a Ty boisz się jeść bo przytyjesz ?

Nie można być całe życie na redukcji.

Jest wiele konsekwencji źle i zbyt długo przeprowadzanej redukcji:

  1. Metabolizm w organizmie zdrowego człowieka napędzany jest wysiłkiem fizycznym, aktywnością w ciągu dnia oraz częstością i jakością dostarczanego pożywienia. W dobrze zbilansowanej diecie utrzymuje się on na stałym poziomie z tendencją do wzrostu po każdej jednostce treningowej oraz solidnym, pełnowartościowym posiłku. Mimo wszystko metabolizm jest mechanizmem, na który bardzo łatwo wpłynąć i zaburzyć jego  naturalny rytm. Jak? Popularnymi nawykami na redukcji taki jak: cięcia kalorii, godziny spędzone na treningu plus brak regeneracji. Mają one drastyczny wpływ na spadek tempa przemiany materii.  
  2. Paradoksalnie, efekty upragnionej redukcji mogą być wręcz odwrotne niż zamierzone na początku. Przyrost masy ciała może być spowodowany zbyt drastycznym obcięciem liczby spożywanych kalorii. Przez co organizm zacznie magazynować każdą kilokalorię dostarczoną w pożywieniu.

Przyrost wagi może także być związany z gromadzeniem nadmiernej ilości wody podskórnej. 

W wielu przypadkach zatrzymanie wody w organizmie spowodowane jest odwodnieniem, nadmiernymi ilościami przypraw zawierających sól i glutaminian sodu oraz zaburzeniami w funkcjonowaniu układu hormonalnego (a to może wynikać ze zbyt małej ilości tłuszczów). Także nadmiar kortyzolu (hormonu stresu) wpływa na gromadzenie wody w ciele.  

Zatrzymanie wody w organizmie objawia się poczuciem opuchnięcia oraz zwiększenia obwodów, a także pogorszeniem samopoczucia.

3.  Najgorszym powikłaniem poredukcyjnym jest znaczna utrata masy mięśniowej. Powodem takiego stanu może być nieodpowiednio zbilansowana dieta dostarczająca zbyt małych ilości białka oraz makro i mikroskładników w połączeniu ze zbyt ciężkimi i wyczerpującymi treningami.

Organizm w obliczu nadmiernego spalania kalorii i niedostarczania odpowiednich źródeł energii czerpie ją na bieżąco z aminokwasów zmagazynowanych w tkance mięśniowej. 

Ciężko zauważyć jednak katabolizm mięśniowy przy dość dużym obtłuszczeniu ciała. Dlatego już wcześniej należy zadbać, by w diecie osoby na redukcji znalazły się odpowiednie ilości białka.

4. Wraz ze zmniejszeniem kaloryczności diety wyrzucone z jadłospisu zostają najczęściej tłuszcze. Jest to błąd, ponieważ są one potrzebne m.in. do prawidłowego funkcjonowania układu hormonalnego oraz przyswajania witamin A,D,E i K.

Jemy mniej a co za tym idzie dostarczamy mniej witamin i składników mineralnych niezbędnych do tego aby nasz organizm prawidłowo funkcjonował

Dodam jeszcze że w dzisiejszych czasach jedzenie ma coraz mniej wartości odżywczych dlatego sięganie po suplementy jest czasem koniecznością. Konsekwencją niedoborów witamin i minerałów jest osłabienie odporności i zwiększony katabolizm, a także wszelkie objawy związane z brakującymi składnikami np. anemia, wypadanie włosów, zła kondycja skóry, paznokci i włosów itp. 

Optymalny czas trwania redukcji

Czas trwania redukcji w dużym stopniu zależy od organizmu. Jest to kwestia indywidualna. Każdy reaguje inaczej, dlatego ważne jest stopniowe redukowanie kalorii, obserwacja sylwetki i samopoczucia osoby odchudzającej się. 

Polecam kontrolowanie swoich wyników przy pomocy miary, a nie wagi. W szczególności dotyczy to kobiety. Pomiary w cm zdecydowanie są bardziej miarodajne. Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz i ze względu na to przy zwiększonych ćwiczeniach, waga może skoczyć w górę. 

Praca nad wymarzoną sylwetką jest procesem, który wymaga czasu, cierpliwości i rozsądku. Takie postępowanie daje nam gwarancję dłuższego utrzymania efektu.

Pytanie na co stawiasz? Sylwetka na lata czy sylwetka na lato?